Na Suwalszczyźnie i Litwie

 

Wyruszyliśmy skoro świt w poniedziałek 4 września, a do ośrodka „August” w Augustowie dotarliśmy o 21oo. Długa droga nikogo nie przeraziła, ponieważ mieliśmy dwa intrygujące przystanki – jeden w Malborku, gdzie przewodniczka opowiadała o historii średniowiecznego zamku oraz w Świętej Lipce – po barokowej bazylice mniejszej oprowadził nas ksiądz egzorcysta, który nastroił wszystkich do wysłuchania koncertu organowego, wykonanego z dużą wirtuozerią przez Adama Kowalskiego.

 

We wtorek przemierzaliśmy park narodowy Wigierską Koleją Wąskotorową, odwiedziliśmy Pokamedulski Klasztor na Wigrach, Suwałki oraz Sanktuarium Matki Bożej Studzieniczańskiej. Wieczorem, już w ośrodku, odbył się wieczorek integracyjny z muzyką na żywo. Seniorzy szybko ruszyli w tan, a w przerwach między graniem śpiewali znane wszystkim piosenki.

Środa była kolejnym wytężonym dniem. Tuż po 600 autokar z kłodawskimi nestorami na pokładzie ruszył w kierunku Wilna. Po drodze zatrzymaliśmy się w Trokach, żeby przyjrzeć się słynnemu zamkowi. Znalazła się też chwila na degustację karaimskich przysmaków, tj. kibinów z rozgrzewającym rosołem, który okazał się zbawienny w ten chłodny dzień. Prosto z pierwszej stolicy Litwy udaliśmy się do Wilna. Kilkugodzinny spacer obejmował punkty istotne dla historii Polaków. Obok Rossy, obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej i innych miejsc kultu, udało się nam spotkać z siostrą Michaelą Rak, która tworzyła hospicjum w Gorzowie, a obecnie zarządza hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki w Wilnie.

Czwartek spędziliśmy w Augustowie. Choć pogoda nie była łaskawa (padało cały dzień) z humorem wsiedliśmy na statek „Serwy”, by przemierzyć Szlak Papieski, wyznaczony na pamiątkę wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II w 1999 roku.

W piątek pożegnaliśmy Ziemię Augustowską i podążaliśmy w kierunku Kłodawy. Zatrzymaliśmy się na kilka godzin w Toruniu, gdzie zwiedziliśmy Stare Miasto, obowiązkowo zakupiliśmy pierniczki oraz zjedliśmy obiad w kameralnej „Czarnej Oberży” nieopodal domu Mikołaja Kopernika. Granice naszej gminy powitaliśmy tuż po północy, już 9 września.

Organizatorką wycieczki była Maria Turska, która jest prezeską klubu seniora w Santocku. Część kwoty została pokryta przez Urząd Gminy Kłodawa. Od 2016 roku budżetem na działalność seniorów w naszej gminie rozporządza Gminna Biblioteka Publiczna. Wójt Anna Mołodciak, przychylna nestorskiej braci, obok rokrocznej dotacji, obdarowała uczestników wyjazdów słodkim upominkiem. Lokalne gospodarstwo ogrodnicze „Mularski” z Różanek zaopatrzyło nas w pomidory, które dostarczyły witalnego potasu.

Dziękujemy wszystkim wspierającym inicjatywę za ich przychylność i wiarę w powodzenie, ciesząc się, że 48-osobowa grupa miała możliwość zwiedzenia wschodniej granicy naszego kraju oraz Litwy, która jest głęboko zakorzeniona w sercach Polaków.