Mike Enslin zajmował się pisaniem książek o nawiedzonych miejscach. Nie miało to nic wspólnego z jego wiarą w duchy, ale książki dobrze się sprzedawały. Wszystko uległo zmianie, gdy dowiedział się o pokoju 1408 w hotelu Delfin. Pokój ten stał pusty od lat, powodem tego stanu rzeczy było wiele samobójstw w nim popełnionych. Z okna tego pokoju wyskoczyło sześciu ludzi. Czterech przedawkowało narkotyki, jeden powiesił się w szafie, inny podciął sobie żyły. Były też zgony wśród personelu hotelu, który sprzątał ten pokój. W pokoju tym dochodziło też do zawałów serca, epilepsji, jeden gość utonął w wazie z zupą.
Aby dowiedzieć się co stało się z głównym bohaterem przeczytaj tę książkę!