Nowe „Sówki” wprost do nas

 

Wydaje się, że sowy wiedzą wszystko, ale czy orientują się w zawiłościach bibliotecznych? Okazuje się, że niektóre tematy są im obce. I czemu się dziwić, skoro niektórzy dorośli też nie wiedzą, co to sygnatura i dlaczego w bibliotece tak ważny jest porządek? Przymaszerowały wprost z oddziału przedszkolnego kłodawskiej szkoły, żeby chłonąć nową porcję wiedzy. A potem już tylko relaks przy dowcipnym czytaniu „Cudów z mleka” Justyny Bednarek.